Enrico Muscetra i Kraków

Joanna Rzońca 


Kraków niemal od zawsze przyciągał do siebie wielkie osobowości twórcze, które właśnie w tym mieście odnajdywały natchnienie i inspirację do swojej działalności artystycznej. Działo się tak przed wiekami i dzieje się tak również obecnie – a to zapewne dzięki niezwykłej atmosferze, którą przesiąknięte jest to miasto.

Jednym z współczesnych artystów, którzy zachwycili się Krakowem jest włoski grafik, malarz i rzeźbiarz, Enrico Muscetra. Artysta od 2003 roku, czyli od ponad pięciu lat spędza w Krakowie po kilka miesięcy, dzieląc swoje życie pomiędzy włoskim Salento a dawną siedzibą królów Polski.
Muscetra zrealizował wiele międzynarodowych projektów, które przyniosły mu uznanie nie tylko w środowisku artystów i krytyków sztuki, ale również wśród odbiorców. Zasłynął w latach 1973- 1974, kiedy na przedmieściach Mediolanu pojawiły się oniryczne murale jego autorstwa, które znacznie odbiegały od panującego wówczas nurtu zaangażowanego społecznie. Później przyszedł czas na przedsięwzięcia takie, jak ”Pomnik Jeżowca” w Gallipoli, „Człowiek z wielkim sercem” w Martano, czy też „Zwiastowanie” w Aradeo. 
O kilku lat artysta realizuje swoje pomysły również w Polsce. Nie bez echa przeszła jego pamiętna wystawa „Romeo i Julia - niespełnione marzenie”, którą podziwiać można było na dziedzińcu krakowskiego Pałacu Kszysztofory. Była to artystyczna wariacja na temat słynnej szekspirowskiej historii o nieszczęśliwej miłości, która nie mogła się spełnić ze względu na przeciwności losu. Figura słynnych literackich kochanków przez kilka tygodni gościła zresztą na płycie Rynku Głównego. Obrazy i rzeźby Muscetry były również wystawiane w galerii autorskiej Bronisława Chromego w krakowskim Parku Decjusza.

Jednak artysta nie ogranicza się jedynie do Krakowa, choć przyznać trzeba, że to właśnie miasto szczególnie sobie upodobał. Jego prace można oglądać także w wielu innych małopolskich miejscowościach. W lipcu 2008 roku, za sprawą Muscetry właśnie Wieliczka zyskała jeszcze jeden wizerunek swej patronki, św. Kingi, który różni się jednak znacznie od klasycznych pomników, dając widzowi możliwość samodzielnej interpretacji rzeźby i jej nietypowego kształtu. Artysta przedstawił św. Kingę jako kobietę silną – co symbolizować ma ciężki i solidny brąz, z którego wykonany jest pomnik – ale równocześnie bardzo subtelną i uduchowioną, a to dzięki sprawiającej wrażenie lekkości formie przybierającej płomienisty kształt. Dzięki temu Muscetra ukazał zarówno trwałość dzieła Kingi, jak i jej delikatność i świętość. Rzeźbą artysty poszczycić może się także słynąca ze swych aniołów Lanckorona – pomnik oczywiście przedstawia anioła, którego zaprojektowana przez Muscetrę postać wprowadzona została w przestrzeń lanckorońskiego rynku. Najbardziej charakterystycznym motywem przewijającym się w twórczości Muscetry niczym lejtmotiv jest serce - ze wszystkimi konotacjami jakie niesie ze sobą ten symbol. Sercom Muscerty daleko jednak do funkcjonującemu w popkulturze znaku, są one bowiem często gorzkie, ale też nierzadko płomienne; są symbolem wielkich namiętności i pasji, ale również ciężaru, jaki ze sobą niesie intensywność uczucia – również niespełnionego. Dobrze tłumaczą rolę tego symbolu słowa samego artysty: „Przede wszystkim miłość! Lub lepiej – niemożliwość miłości jest zapewne najbardziej uniwersalnym obrazem cierpienia i ciężaru życia pod wpływem wielkich uczuć. To tłumaczy także i nadaje sens tworzeniu przeze mnie obrazów malarskich i rzeźbiarskich, które odnoszą się do serca.”
Miłość (zarówno tragiczna, jak i spełniona) jest bowiem dla artysty tematem uniwersalnym i zrozumiałym dla wszystkich ludzi bez względu na różnice kulturowe. Artysta próbuje więc poprzez swoje dzieła snuć rozważania na temat tego czym jest owo uczucie i jak głębokie może być spowodowane nią rozdarcie. Odpowiedzi tych udziela nie tylko poprzez rzeźby, ale też za pomocą obrazów i rycin.
Drugim tematem wokół którego skupia się Enrico Muscetra jest problem zderzenia duchowości z cielesnością i konsekwencje nieprzystawalności tych dwóch form bytu. Problem wykluczenia materii pojawia się w wielu dziełach twórcy, stąd też rzeźby artysty często intrygują pustymi miejscami i otworami, nadającymi obiektom lekkości i niemal koronkowości. W tej afirmacji bezcielesności uprzywilejowane miejsce zajmuje jednak wciąż serce, które – mimo, że jest organem ciała – pełni równocześnie funkcję symbolu całej sfery duchowej.


Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na Krakow For You i dostępny również TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.